czwartek, 4 grudnia 2014

Niedorośli czyli Legia nadal nie wie na czym polega wielki futbol

Naiwny jestem. Myślałem, że po nauczce z 'Bereszyński Gate' Legia i jej sympatycy nabrali trochę pokory i nauczyli się na czym polega wielki, profesjonalny futbol. Niestety Legia ze swoich nieszczęść nie wyciąga żadnych wniosków. Nadal nie wie jak się poruszać w wielkim świecie.
   Tym razem zawinili kibice. A precyzując dokładniej garstka idiotów, którzy zachowywali się w Lokeren tak, jakby dopiero wypuścili ich z klatki. Rasizm to najbardziej prymitywne i wieśniackie
zachowanie, z którym można mieć styczność. I przez tych kretynów Legia znów zaliczy kolosalne straty. 2 mecze przy pustych trybunach i 100 tys. euro kary zaboli Legię. Kasa która mogłaby by być przeznaczona na szkolenie młodzieży, czy solidnego zawodnika który pomógł by w walce o LE i ewentualnie o LM(w przyszłym sezonie) będzie przeznaczona na kary. A może by tak zidentyfikować tych którzy pojechali tylko narobić dymu( dosłownie i w przenośni) i to ich pociągnąć do odpowiedzialności? Może to oni powinni płacić te kary? To mogłoby raz na zawsze ukrócić takie zachowania kiboli  w przyszłości . Ale mam wrażenie, że Legia nie chce robić syfu i dymu w klubie i woli mydlić oczy( że znajdą, że ukarzą, że brak tolerancji dla takich zachowań). Legia wychodzi z założenia, że lepiej zacisnąć zęby i płacić kary niż iść na wojnę z kibolami.  Takie podejście prowadzi donikąd. Daje też ciche przyzwolenie na takie same zachowanie w przyszłości. I cierpią na tym kibice. Bo ci którzy chcieli by Legii kibicować nawet za granicą nie będą mieli takiej możliwości. Odpowiedzialność zbiorowa to nonsens. Powinni 'cierpieć' tylko ci, którzy robią syf.
  Osobną sprawą jest absurdalne 'oświadczenie grup kibicowskich' które opublikowano. W czasie gdy Legia i jej kibice powinni się pokajać przed UEFA, przeprosić, powiedzieć że dołożą starań aby wyplenić negatywne zjawiska, uderzają w takie tony: " decyzję o eliminacji z trybun marginalnych zachowań uznanych za rasistowskie podejmujemy tylko i wyłącznie my sami, i to jedynie ze względu na surowe kary nakładane na Legię przez UEFA". Czyli według oświadczenia, Legia sama chce decydować o tym co się będzie co się będzie działo na stadionie. Takie myślenie jest śmieszne. Bo UEFA właśnie zadecydowała o tym co się będzie działo na Legii w LE. Dwa najbliższe mecze bez kibiców, zakaz na wyjazdy kibiców na mecze Legii na wyjeździe. Jeśli tego właśnie chcieli to mają to co chcą. W ogóle z całego oświadczenia można wywnioskować że robienie syfu i rasistowskie zachowania są w porządku, ale są strasznie drogie. Właściciele Legii, którzy mają inne zdanie na temat niż kibole, mają poparcie tylko wśród normalnych sympatyków Legii. Właściciele Mistrza Polski chcieliby aby na stadionie nie było rasizmu ani  nietolerancji, ale oświadczenie grup kibicowskich, chyba może go pozbawić złudzeń. Kibice nie chcą układać się z nikim, a już na pewno ze stowarzyszeniem 'Nigdy Więcej', które uważają za tęczowo-lewacką propagandę. Lewactwo, wszędzie lewactwo. To już brzmi jak obsesja. Ktoś ma inne zdanie niż my? Na pewno lewak! Nie ważne jakie ma poglądy. Swoją drogą to 'skompromitowane' Nigdy Więcej stawiło się za Legią w tej sprawie. Ale kibole wiedzą najlepiej. Jak zawsze.
 Legia musi wciąż dorosnąć do poważnej piłki, jeśli chce w niej zaistnieć. I w końcu przestać się bać 'kiboli'. I stanowczo zareagować. Bo brak reakcji będzie oznaczał tolerancję dla takich zachowań w przyszłości. I za którymś razem nie skończy się na grzywnie i zamkniętym stadionie. Tylko na wyrzuceniu z rozgrywek. I znów wszystkiemu będzie winna UEFA i lewacka propaganda. Odrobinę pokory, i odwagi w walce z patologią panowie Legioniści. I trochę więcej otwartości, nie wszyscy są przeciwko wam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz